Ostatnie zawody spławikowe tego roku

W sobotę 17 października spotkaliśmy się po raz ostatni na spławikowych zawodach klubu Ciernik.
Tym razem wodą zmagań wędkarskich było jezioro Szczycionek. W większości znana nam woda, ponieważ często rozgrywane są tam zawody. Woda na której rybą dominującą jest mała płotka. Tyczka to metoda, która pozwala na przechytrzenie tej małej rybki. Zestawy muszą być bardzo finezyjne, nie rzadko łowi się spławikami 0,4 czy też 0,6 gram, haczykami o rozmiarach 20 lub 22.    Na nielicznych stanowiskach, w niektórych porach roku, można dobrach się do niewielkich leszczyków rzędu 300-400 gram. Tym razem ryby tej nie było nigdzie.

Dwa sektory po 10 osób były rozlokowane po obu stronach jeziora. Największą zmorą tego łowika są odbijające się drzewa w wodzie, poprzez które cienkie końcówki spławików są niemal niewidoczne i łowienie w takich warunkach jest bardzo męczące. Do tego dochodzi jeszcze częste zmarszczenie wody co całkowicie wyklucza zaobserwowanie jakiegokolwiek brania.

Ryba ogólnie brała, co widać było po wynikach. Dwa, trzy kilo złowić małych rybek w przedziale 2-3 deko wymuszało na zawodniku namachania się tyczką.

Parę osób próbowało łowić batem, ale niestety nieprecyzyjność tej metody i toporność nie mogła dać dobrego wyniku na koniec zawodów.

Wyniki.
I Miejsce     Ptaszkowski Marcin                      3990 pkt.    sektor B

II Miejsce    Radzikowski Przemysław            2490 pkt.    sektor A

III Miejsce   Kruszewski Andrzej                     2600 pkt.    sektor B

Gratulacje dla najlepszych i  zapraszamy za rok.